Szesnastu przed sądem w Moskwie | kadr z filmu NKWD
Szesnastu przed sądem w Moskwie | kadr z filmu NKWD
Jacek Korabita Kowalski Jacek Korabita Kowalski
559
BLOG

Sen o białych niedźwiedziach | Dziś 70 lat od porwania „16”

Jacek Korabita Kowalski Jacek Korabita Kowalski Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Dziś okrągła, 70 rocznica: 27 i 28 marca 1945 roku Sowieci pod pozorem negocjacji politycznych zwabili przywódców Polski Podziemnej do siedziby NKWD w Pruszkowie, aresztowali i wywieźli do Moskwy, gdzie po z górą dwumiesięcznym sledztwie wytoczyli im propagandowy proces. Uprzedzili w ten sposób sposób ewentualne próby włączenia przedstawicieli polskiego podziemia w skład rządu, którego utworzenie przewidywała konferencja jałtańska.

Zapowiadam już dziś, że w najbliższym numerze „W sieci” ukać się ma wywiad przeprowadzony przeze mnie (witrualnie) z jednym z Szesnastu – moim śp. Dziadkiem,wiceprzewodniczącym podziemnego Zjednoczenia Demokratycznego.

Dziś – fragment relacji mojego Dziadka, może najmniej historyczny, za to symboliczny:


W nocy poprzedzającej nasze pójście na konferencje miałem różne niespokojne sny. […] Widzę siebie wdrapującego się na jakąś górę ośnieżoną, czy nawet zlodowaciałem. Przystaję na jej szczycie, bo jakoś nie mogę iść dalej. Drży bowiem pode mną, czy przede mną jakaś zapadlina, czy w ogóle trudny do przebycia teren a nawet niebezpieczny, bo krążą białe niedźwiedzie. Ale w oddali, na innej górze dostrzegam jakichś ludzi do których jakbym miał dojść ale trudno tam się dostać. Próbuję się z nimi porozumieć co mi przychodzi z dużą trudnością. W końcu jakoś nawiązujemy ten głosowy kontakt. Nie bardzo pamiętałem o co mi chodziło, jaka była treść moich zawołań. Zapamiętałem sobie tylko słowa „Co słychać w Petsamo?” Kilkakrotnie powtarzałem moje zawołanie, by w końcu usłyszeć odpowiedź: Zawsze to samo! Chociaż słowa te w końcu doszły do mych uszu i te parę razy nie byłem pewny, czy to jest rzeczywiście odpowiedź tych istot z tamtej strony, czy też odbijające się od skał echo. „Petsamo – to samo”

Kto wie, jakie ustalenia podejmowano w latach 40. W Petsamo – zrozumie, że ten sen miał konkretny sens. Ale też w przedziwny sposób odpowiada fragmentowi wspomnień innego z „16” – Adama Bienia. Otóż pisze on tak o pobycie dwunastu w willi NKWD w Pruszkowie – przypomnijmy, że dopytywali się u gosopdarzy o trójkę: Okulicki, Pużak i Jankowski – których Sowieci zatrzymali dzień wcześniej:

Nikt nas niby nie pilnuje, ale mieszkania opuścić nie wolno. Żyjemy na pograniczu jakiejś cudacznie uprzejmej gościny i zawoalowa-nego kryminału. W pewnej chwili widzimy przez okno naszych towarzyszy na drugim piętrze domu sąsiedniego. Stoją na balkonie i dają znaki, że nic nie rozumieją. Odpowiadamy im tak samo.[Adam Bień, „Bóg wyżej – dom dalej. 1939-1949”, Ludowa Spółdzielnia wydawnicza, Warszawa 1991, s. 245]

- - - - - - - - -
Stanisław Michałowski (Kórnik 1903 – Kórnik 1984), przed ‘39 m.in. wiceprezydent Grudziądza, poseł na sejm i działacz Związku Zachodniego; podczas  wojny w podziemiu, do 1944 roku oficer KG AK (m.in. w Biurze Informacji i Propagandy), sprawował funkcjie kierownicze m.in. w podziemnej organizacji „Zachód” (kryptonim „Kopalnia”) i Społecznej Organizacji Samoobrony (SOS). Podczas Powstania Warszawskiego – żołnierz-wywiadowca radiostacji „Anna”, w roku 1945 podsądny „Procesu szesnastu” w Moskwie ‘45, w PRL więziony w latach 1948-1952, po 1970 wrócił do rodzinnego gospodarstwa, w latach 1980-1981 założyciel i działacz NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych.


 

Zobacz galerię zdjęć:

Stanisław Michałowski | rocznicowy znaczek wydany przez Solidarność | lata 80. | zbiory JK
Stanisław Michałowski | rocznicowy znaczek wydany przez Solidarność | lata 80. | zbiory JK Adam Bień | rocznicowy znaczek wydany przez Solidarność | lata 80. | zbiory JK

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura